Gotowi na koniec?
Jeśli teoretycznie zasoby ropy skończą się za 30, gazu za 40 a węgla za 70 lat – to czy jesteśmy gotowi na ich brak? Według mnie raczej nie, przynajmniej nie w Polsce.
Jedni mówią, że spokojnie, pewnie te dane są mocno niedoszacowane i mamy „czarnego paliwa” pewnie jeszcze na ze 100 lat, abo i wincej.
Inni mówią, że spokojnie, bo to tylko ekoterroryści manipulują informacjami, żeby zmusić nas do zamykania kopalń i uzależnienia się od patenciarzy obcej, zielonej energii.
Ja mówię, że spokojnie, ropa, gaz i węgiel prędzej czy później na bank się skończą. Więc na spokojnie, ale bez zbędnych zwłok, intensywnie pracujmy nad bodajby nieemisyjną i odnawialną alternatywą energetyczną. A do tego edukujmy, edukujmy i jeszcze raz edukujmy.
Mogę się do tego przydać 😉
