Przepis na niebiesko

Energia tak zielona, że aż niebieska. Dla jednych nowinka, dla innych zaskoczenie, że to już. Wodór. Gaz najpowszechniej występujący na naszej planecie, otwierający całą tablicę Mendelejewa. Łatwopalny.

Bierzemy zwykłą wodę destylowaną*, wlewamy do zbiorniczków do wyznaczonego

poziomu. Zamykamy otwory wentylacyjne i podłączamy do źródła energii na około godzinę. Najlepiej do paneli słonecznych, ale jak „nie świeci” to do gniazdka po trochę niestety czarnego prądu z węgla. BANG! Mamy wodór.

Następnie przy pomocy ogniwa paliwowego łączymy wodór z tlenem iiii…. Powstaje woda 😉 Spokojnie, woda to tylko „spalina” tego procesu, jest jeszcze energia, sporo energii. Podłączamy silnik i mamy efekt WOW.

Ten sprawdzony przepis na efekt WOW i realną alternatywę dla paliw ropopochodnych przedstawiam właśnie na moich warsztatach. Zapraszam 🙂

*W marketach budowlanych dostępna za mniej niż 3 zł za litr, warto też ją wlewać np. do żelazka, żeby nie osadzał się kamień.


Jeśli to i dla Ciebie ważny temat – wesprzyj edukację klimatyczną na Patronite!

Similar Posts